Witajcie!
Jest to kolejny blog pro-ana lecz nieco inny od innych. Jeju, jakie to nie po polskiemu. A więc, będę opisywać tu nie tylko moje przeżycia z dietą ale po prostu będę traktować tego bloga jak pamiętnik. No dobra, co jest w tym takiego niezwykłego? Nie mam ustalonej diety. Nie mam limit kalorii. Po prostu jem jak najmniej. Oprócz tego zamierzam opisywać mój dzień, wstawiać zdjęcia ulubionych rzeczy i traktować go jak największą motywację ( o ile ktoś tu zaglądnie). A, i nie liczę skrupulatnie kalorii. Po prostu nie umiem, nie potrafię, nie mam warunków. W moim domu nie ma nawet porządnej wagi.
Teraz jak to czytam wyglądam trochę na jędze. Ale tak nie jest! Choć od razu ostrzegam, że jestem zła, wredna i niedobra. And I'm crazy about....books! Kocham je :3 I na tym blogu zamierzam też pisać troszkę o nich.Jeśli ktokolwiek tutaj zajrzy to wieczorem albo jutro po południu wrzucę notkę o sobie, mojej historii odchudzania i co tam mnie jeszcze napadnie. Trzymajcie się chudziutko. Trzymam kciuki.
Blue Dragon
P.S. ( Tak, na punkcie smoków też mam kręćka)
Będę czytała kochanie, świetny pomysł na coś takiego. Lubię poczytać też o jakichś recenzjach, przeżyciach, będzie to świetny blog. : )
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny!
A właśnie, powiess poczciwej Labie, ile masz wzrostu i ile wazysz? : )
Pozdrawiam, motylku i jestem z Tobą! Wierzę w Ciebie! <3
Ja będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńObserwuje , trzymaj się motylku ;*
Moge zapytać o jedno od jak długa jesz hmm mało? Nie wiem jak to ująć.
OdpowiedzUsuńNapewno będę tu zaglądać.